Prowadzenie swojej działalności to wyjątkowa droga związana z poznawaniem siebie, odpowiedzialnością za swoje wybory i odkrywaniem swoich możliwości. Są takie momenty, że potrzebujemy wsparcia nie tylko na poziomie narzędzi, ale też... planowania i świadomości. Między innymi w tych dwóch ostatnich czynnościach pomaga Agnieszka Pietraszek, użytkowniczka Fakturowni i biznesowa towarzyszka, która pomaga złapać perspektywę i stworzyć mapę działania nie tylko dla początkujących przedsiębiorców. Co dokładnie kryje się za takim wsparciem? Kto powinien z niego skorzystać? Odpowiedzi na te i wiele podobnych pytań znajdziesz w poniższym materiale.

Od pedagogiki, przez biznes do towarzyszenia w biznesie

Agnieszka Pietraszak od 2014 pracowała w kilku agencjach marketingowych w Łodzi i w Warszawie. Czuła się tam jak ryba w wodzie i każdą firmę, dla której pracowała, traktowała jak swoją. W pewnym momencie poczuła, że czas pójść swoją drogą. Wcześniej ukończyła studia pedagogiczne i m.in. dlatego pomyślała, że to dobry moment, aby przełożyć swoje biznesowe doświadczenie na wsparcie dla studentów studiów humanistycznych. Chciała im pokazać, jak w praktyce wygląda zarządzanie projektami i tworzenie strategii. Przygotowała plan oraz ofertę i… przyszła pandemia. Zamknęli uczelnię. 

Wtedy Agnieszka zaczęła przygotowywać strategie dla NGO-sów i małych firm. -  Sprawdzałam różne przestrzenie, obserwowałam siebie i to jak się czuję, prowadząc dane projekty. Po kilku miesiącach od założenia firmy odkryłam, że towarzyszenie kobietom w biznesie sprawia mi najwięcej radości - opowiada biznesowa towarzyszka - Pomyślałam, co pomogło mi znaleźć się w tym miejscu. Na pewno Ciało, Umysł i Dusza, tj. działanie z intencją, afirmacje, medytacje. Tak powstała nazwa mojej marki - „Biznes w CUDownym stylu”. 

Sprawdź także: Jak założyć działalność gospodarczą?

Czym zajmuje się biznesowy towarzysz?

Czym dokładnie zajmuje się taki biznesowy towarzysz? Jakie realnie daje wsparcie dla osób prowadzących własne działalności gospodarcze? Według Agnieszki każdy z nas ma w sobie to, czego potrzebuje m.in. do prowadzenia biznesu. - Czasem tylko potrzeba takiego towarzysza, przewodnika, który pokaże możliwości, który będzie inspiracją, do tego, aby odkrywać w sobie głęboko czasem ukryty potencjał - opowiada autorka Biznesu w CUDownym stylu - Dlatego nazwa „towarzysz/towarzyszka” - ktoś, kto jest obok, dzieli się własnym doświadczeniem, opowiada historie innych przedsiębiorców, pokazuje narzędzia, pomaga złapać perspektywę. 

Współpracę z Klientami wyglądają bardzo różnie, ponieważ różne są potrzeby. Biznesowy towarzysz zarówno empatyzuje z Klientem, jak i jest bacznym obserwatorem. Agnieszka zwraca uwagę na określenie misji i nazwanie przestrzeni, z jakiej tworzy się biznes. Bardzo istotne jest to, aby… działać z przestrzeni serca. Z jej doświadczenia wynika, że te projekty, które realizujemy z potrzeby serca, niosą nas zdecydowanie dalej, niż te, które sobie narzucamy bazując jedynie na kalkulacji. Pieniądze w biznesie są super, jednak dla Agnieszki na pierwszym miejscu jest energia duchowa, później pieniądze (one są wynikiem energii duchowej). Bardzo często postawa ciała wskazuje, czy czujemy miłość do naszego projektu, czy jednak działamy z przestrzeni przymusu i braku. - Z moimi Klientkami spotykam się albo na żywo w swojej pracowni w Łodzi, albo na wideocallach. Jestem baczną obserwatorką, zadaję mnóstwo pytań, starając się dociec esencji i przestrzeni, z jakiej dana osoba tworzy swój biznes. Dużą wagę przykładam do przekonań, jakie nosimy w swojej podświadomości na temat biznesu, pieniędzy, roli kobiety w biznesie. Podstawą rozwoju świadomości w biznesie jest uwalnianie tego, co blokuje nasz wzrost i to robimy podczas sesji i warsztatów - opowiada Agnieszka Pietraszek.

Perspektywa biznesu

Biznesowy towarzysz pomaga też „łapać” odpowiednią perspektywę w kwestii prowadzenia biznesu. Jednym ze sposobów są cotygodniowe rozmowy z biznesem, które pozwalają dostrzec pracę, jaką wykonałyśmy, a także określić plan działania w nadchodzącym tygodniu na bazie naszego kwartalnego kierunku. - Bardzo rekomenduję rozmowy z biznesem - te roczne, półroczne, kwartalne, miesięczne i cotygodniowe. Niektóre moje Klientki nazywają je randkami z biznesem. Są to takie spotkania, które pozwalają nam być w tej pełnej odpowiedzialności za to, co dzieje się w naszej firmie. Takie spotkania pozwalają także na elastyczne podejście do zmian, bo cały czas jesteśmy na bieżąco. Rozmowy z biznesem to czas na podsumowanie, energię kreacji i uważność w działaniu. Uważność zawsze procentuje - opowiada Agnieszka.

Sprawdź także: Jak otrzymać dofinansowanie z Urzędu Pracy do działalności gospodarczej?

Coworking w biznesie - tak czy nie?

Agnieszka organizuje też spotkania coworkingowe co wtorek. - Czułam, że fajnie byłoby stworzyć przestrzeń  dla kobiet pracujących w jednoosobowych działalnościach. Gdy pracuje się na etacie, to się spotykamy na obiedzie czy przy ekspresie. A pracując na własny rachunek i pracując, samej fajnie jest wspólnie popracować, porozmawiać, podzielić się własnym doświadczeniem - podkreśla Agnieszka. Projekt ten okazał się strzałem w dziesiątkę. CUDworking to przestrzeń, która pozwala na przebywanie w energii grupy. Jest to piękna przestrzeń do wzrostu.

Technika Pomodoro - czy sprawdzi się w biznesie?

Agnieszka w swojej biznesowej codzienności, jak również na spotkaniach CUDworkingowych, działa w technice Pomodoro. Pracuje 25 minut, a następnie robi sobie 5-minutową przerwę. - Warto podkreślić, że 5 minut przerwy ma sens, gdy mówimy o 4 sesjach - opowiada Agnieszka - Po tym czasie warto zrobić dłuższą przerwę - ja rekomenduję 30 minut. Przedział czasowy 25 min sprawdza się do określonych zadań, a te możemy określić sobie na bazie naszych cotygodniowych rozmów z biznesem. W technice Pomodoro chodzi o skupienie się na swojej pracy. Wyłączamy pocztę, social media itd. Skupiamy się na jednej czynności - 25 minut to wówczas spory  wysiłek energetyczny i to, co możemy zrobić w tym czasie, może nas bardzo pozytywnie zaskoczyć. Po tym czasie kończymy i dajemy sobie 5 minut przerwy - wstajemy, pijemy wodę itp.. - Kiedyś martwiłam się, że przez te 5 minut zapomnę, co robiłam, że wybiję się z mojego procesu twórczego Jednak ta metoda nakręca jeszcze bardziej do pracy - dodaje bohaterka tekstu. Jak realizować na co dzień technikę Pomodoro? Wystarczy włączyć stoper w telefonie albo skorzystać z dostępnych aplikacji.

Jak podoba Ci się wizja współpracy z biznesowym towarzyszem? 

Sprawdź także: 5 prostych sposobów na optymalizację swojej codziennej pracy

Zobacz więcej wpisów