Noszenie potomstwa to naturalny odruch obserwowany u ssaków. Nic dziwnego, że owa czynność towarzyszy ludzkości od zawsze. Człowiek rodzi się niezdolny do samodzielnej egzystencji, potrzebuje opiekuna, który wprowadzi go w świat. Z tej pierwotnej potrzeby narodziła się marka Kenhuru tworząca chusty i akcesoria do chustonoszenia dzieci.
Za sukcesem jednej z wiodących i luksusowych marek tworzących produkty do noszenia maluchów stoi jej założycielka – Daria Lampart. Jej pomysł na firmę, czyli tworzone produktów do chustonoszenia dzieci, trafił do serc wielu rodziców i podbił rynki zagraniczne. Jak do tego doszło? Gdzie szukała inspiracji i co było bodźcem by wejść w tak wąską grupę odbiorców?
Historia powstania Kenhuru zaczęła się od zapotrzebowania samej Darii na tego rodzaju produkty:
„Między moją pierwsza córką a synem była bardzo mała różnica wieku, raptem 22 miesiące. Potrzeba wolnych rąk, żeby cokolwiek zrobić w domu stała się priorytetem. Zaczęłam szukać rozwiązania. Wtedy znajoma podrzuciła mi myśl odnośnie chust”.
Daria szybko wdrożyła się w temat, poznała nie tylko różne sposoby wiązań, ale również zgłębiła polski i światowy rynek owych produktów. To właśnie braki w interesującym ją asortymencie zaowocowały śmiałym ruchem stworzenia w 2017 roku własnej marki z unikatowymi produktami z najwyższej jakości materiałów, pięknym wzornictwem i starannym wykończeniem.
Krok po kroku konsekwentnie realizowała swój plan - znalazła tkalnię, szwalnię, odpowiednią przędzę. Postawiła na wyróżniające się spośród produktów na rynku geometryczne wzornictwo i nowoczesne wzory. Po wymyśleniu nazwy i zaprojektowaniu logo w kształcie geometrycznego kangura (nawiązującego do stylu produktów), Daria stworzyła funpage firmy na Facebooku, który stał się głównym kanałem sprzedaży. Co ciekawe nazwa marki – Kenhuru – pochodzi z języka ukraińskiego i oznacza właśnie kangura. Etymologia nazwy nie jest tu przypadkowa, to ukłon w stronę korzeni właścicielki firmy, i choć sama Daria urodziła się i wychowała w Warszawie to rodzinne okolice ze strony taty pochodzącego ze Stryja (dawna Polska, potem ZSRR, a teraz Ukraina) są jej bardzo bliskie.
Marka szybko ewoluowała, jej asortyment poszerzył się nie tylko o nowe rodzaje tkanin i wzory chust, ale także worki i nerki. Następnie Daria zaprosiła zagraniczne mamy do przetestowania produktów jej marki. Chusty poleciały do 10 różnych krajów (m.in. Singapuru, Włoch, Holandii, Czech, Danii, Kanady, USA). Testy odniosły spory sukces – zadowolone mamy chwaliły sobie jakość oraz ceny produktów. Trzeba tu wspomnieć, że na rodzimym rynku ceny chust wyprodukowanych przez Kenhuru mogą osiągać nawet 1 000 złotych – co stanowi niemały wydatek dla polskich mam, jednak z perspektywy zarobków w Niemczech, Stanach Zjednoczonych czy Anglii, cena produktu o tak wysokiej jakości wykonania w przeliczeniu na funty lub dolary jest atrakcyjna.
Pierwsza premiera chust miała miejsce 11 sierpnia 2017 roku – w rocznicę ślubu Darii i jej męża. Co ciekawe pierwszymi klientami byli głównie konsumenci z rynku zagranicznego, głównie europejskiego. Zainteresowanie polek Kenhuru zdobyło dopiero rok później. Firma Darii, oferując luksusowy asortyment, została prekursorem nowej jakości produktów do chustonoszenia na polskim rynku, wnosząc swój wkład w coraz bardziej popularny trend świadomego i prawidłowego noszenia maluchów przez rodziców.
Daria nigdy nie chciała iść w masową produkcję i nie celowała w duży rynek zbytu. Pragnęła by jej produkty były wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju, a przez to stały się bardziej pożądane przez klientów. Dlatego firma Kenhuru odznacza się unikatowością swojego asortymentu – jeden model chust zwykle pojawia się w nie więcej niż 8 - 12 egzemplarzach. Dzięki temu chusty od Kenhuru nie przesycają rynku oraz nie tracą na wartości. Specyficzna strategia sprzedaży spodobała się społeczności chustonoszących mam, które chętnie kolekcjonują oraz wymieniają się chustami i innymi akcesoriami. Dodatkowo produkty Kenhuru, dzięki swojej wysokiej jakości, wraz z eksploatacją nie tracą na wartości ani użyteczności. Często przy odsprzedaży zainwestowane pieniądze zwracają się kupującym. Cała idea doskonale wpisuje się w trendy ekologiczne, a sama firma, zgodnie z filozofią zero waste, ze skrawków materiałów pozostałych z obszycia chust tworzy nosidła lub inne akcesoria.
Kolejną cechą produktów Kenhuru jest wyjątkowa miękkość materiału. By ją uzyskać Daria podjęła nie lada wyzwanie szukając surowców w różnych częściach świata. Niestety w Polsce nie znalazła dostatecznie dobrych jakościowo przędz, co między innymi spowodowało wysokie ceny produktów. Nietuzinkowi dostawcy, których Daria znalazła w różnych zakątkach globu, zapewniają najlepsze surowce do tworzenia wyjątkowych produktów. Jedwabie używane do produkcji chust pochodzą z Japonii, natomiast wełna z merynosów z Włoch.
„Ja jestem stała w uczuciach, jak mi się coś spodoba i mi się dobrze pracuje, to się tego trzymam”. – mówi z uśmiechem Daria Lampart.
Fakturownia pojawiła się w życiu Kenhuru w 2018 roku, w momencie, gdy Daria zaczęła współpracę z innymi firmami o podobnym profilu klienta. Zapotrzebowanie na faktury dwujęzyczne z różnymi walutami skierowało ją do wypróbowania usług naszego programu. Okres testowy wystarczył by przekonać Darię do Fakturowni. Właścicielka Kenhuru szczególnie ceni sobie spójność wyglądu, przejrzystość strony, łatwość wystawiania faktur oraz szybką możliwość korekty, a także niewysoką cenę w porównaniu do konkurencji. Bardzo istotnym atutem dla Darii jest to, że na fakturze wystawionej w Fakturowni wszystko jest zrozumiałe dla klienta, nie musi niczego szukać, ani o nic dopytywać. Ulubioną funkcją Darii są oczywiście faktury dwujęzyczne.
„W Fakturowni fajne jest to, że graficznie faktura jest bardzo ładna i przejrzysta. Moi klienci też to doceniają”.
Na pytanie czy poleciłaby Fakturownię znajomemu Daria odpowiada: „Oj zdecydowanie i już nie raz Fakturownię polecałam. Wiem również, że moi znajomi którzy prowadzą firmy i korzystają z Fakturowni są także zadowoleni”.